Dziękuję wszystkim, którzy w komentarzach oraz mailowo podpowiadali mi, jak zapakować taki nietypowy pakunek. W przyszłości na pewno skorzystam z tych pomysłów.
Tym razem serwetę na płasko zapakowałam w elegancki papier. Oto zdjęcia:
W Poznaniu i okolicach pogoda beznadziejna, jak na lato.. Ciekawe kiedy zrobi się tak naprawdę ciepło i pogodnie. Czereśnie niby dojrzewają, niby, bo żeby były słodkie, potrzebne jest słońce. Rzodkiewka i zielony groszek rosną jak głupie, nie da się nadążyć z jedzeniem ;p Za to w tym roku powinny być grzyby, ponieważ noce są w miarę ciepłe.
Jagody też są, zapraszam na ciasto :)
Pozdrawiam :)
No i świetnie :)) Ja swój pakowałam w rulon i przewiązałam żytem uciętym z pola... nic innego nie było pod ręką... :))
OdpowiedzUsuńPysznie to Twoje ciacho wygląda. Gdyby nie moja awersja do kleszczy, pająków i różnych innych dziwnych stworzeń, właśnie bym siedziała w lesie i jadła jagodzy prosto z krzaczka :))))
Dziękuję za wizytę u mnie :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe robisz szydełokowe rzeczy!
Ciacho wygląda niezwykle apetycznie :)
pozdrawiam serdecznie:)