poniedziałek, 25 czerwca 2012

prezent się podobał

Serweta i małe serwetki z poprzedniego posta trafiły już jako prezent do solenizantki :) Myślę, że podarunek się spodobał :)


Dziękuję wszystkim, którzy w komentarzach oraz mailowo podpowiadali mi, jak zapakować taki nietypowy pakunek. W przyszłości na pewno skorzystam z tych pomysłów. 


Tym razem serwetę na płasko zapakowałam w elegancki papier. Oto zdjęcia:





W Poznaniu i okolicach pogoda beznadziejna, jak na lato.. Ciekawe kiedy zrobi się tak naprawdę ciepło i pogodnie. Czereśnie niby dojrzewają, niby, bo żeby były słodkie, potrzebne jest słońce. Rzodkiewka i zielony groszek rosną jak głupie, nie da się nadążyć z jedzeniem ;p Za to w tym roku powinny być grzyby, ponieważ noce są w miarę ciepłe. 

Jagody też są, zapraszam na ciasto :)


Pozdrawiam :)

2 komentarze:

  1. No i świetnie :)) Ja swój pakowałam w rulon i przewiązałam żytem uciętym z pola... nic innego nie było pod ręką... :))
    Pysznie to Twoje ciacho wygląda. Gdyby nie moja awersja do kleszczy, pająków i różnych innych dziwnych stworzeń, właśnie bym siedziała w lesie i jadła jagodzy prosto z krzaczka :))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za wizytę u mnie :)
    Wspaniałe robisz szydełokowe rzeczy!
    Ciacho wygląda niezwykle apetycznie :)
    pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń