środa, 30 października 2013

Gabrysia i jej historia



Rzadko to robię, praktycznie wcale.. nie lubię łańcuszków i tekstów typu "udostępnij to, a przyjdzie wiadomość - jesteś aniołem", albo teksty w stylu, że za każdy lajk facebook wpłaci 5 euro - to totalne kłamstwo, nikt nikomu nic nie da za zwykłe kliknięcie.

Ale tu jest sprawa - bardzo ważna sprawa. Córeczka znajomych urodziła się ze złożoną wadą serca. Właściwie to cud, że Gabrysia jeszcze żyje! jest piękna i bardzo silna! Zachęcam do przeczytania jej historii.

Zbieramy na operację ratującą życie. W Polsce również mogłaby być ona przeprowadzona, ale zanim Mała trafi na stół, będzie już w tragicznym stanie.. Dlatego jej rodzice starają się o wyjazd do polskiego lekarza w klinice w Niemczech. To jest dla Gabrysi szansa na udaną operację przeprowadzoną w terminie

Kliknij i przeczytaj historię Gabrysi oraz jak możesz pomóc jej i jej rodzicom << klik

Z góry dziękuję wszystkim, którzy wpłacą choćby złotówkę!
zachęcam też do udostępniania tego linku dalej!


piątek, 3 maja 2013

dla kruszynki

Pierwszy raz w swojej karierze robókowej dostałam zamówienie na akcesoria dla noworodka, a konkretnie dla nowo narodzonej dziewczynki. 

Natrudziłam się, żeby znaleźć, jaki obwód standardowo ma główka takiego maluszka. Wyszło, że około 33-35 cm i na taki własnie rozmiar wykonałam czapeczkę z warkoczykami i opaskę. Będą wykorzystane do pierwszej sesji zdjęciowej :)

crochet newborn

crochet newborn

crochet newborn hat baby

zbliżenie na warkoczyki :)

serduszka powstały całkiem spontanicznie, mam nadzieję, że je widać?




Włóczka: Red Heart Baby 100% baby akryl
Kolor: jasny róż nr 34, ciemny róż nr 15, żółty, zielony
Szydełko: 3 mm
Rozmiar: na główkę noworodka, ok. 34-35 cm


pozdrawiam wszystkich odwiedzających!
dziękuję za wyróżnienia :)




poniedziałek, 1 kwietnia 2013

poniedziałek, 25 marca 2013

wiosna wiosna

Za oknem śnieg.. co prawda też całkiem ładne słońce... ale ten  śnieg! Jak tak dalej pójdzie, to do ślubu w lipcu zajadę na sankach... brr!

Na osłodę trochę kolorków :

tu jeszcze podczas produkcji






Tak więc póki co, pisanek jest 12 i 1 motylek. Wszystko na zamówienie.. dla siebie nie zdążyłam nic zrobić. W kolejce czekają jeszcze ze trzy takie pisanki i serweta, ale ona na szczęście "na kiedy tam zrobisz".

Wzory z internetu, ogólnodostępne i popularne
Szydełko: 1,2 mm
Kordonek: 76/2 w różnych kolorach
Dodatki: wstążka

Myślę nad jakąś rozdawajką... :)


Pozdrawiam nowych obserwatorów jak również stałych odwiedzających :)


poniedziałek, 4 marca 2013

moje (nie)pierwsze próby druciane

Jeżeli chodzi o robótki ręczne w moim życiu, to pojawiają się one już we wczesnym dzieciństwie w formie zabaw plastycznych, ale również za sprawą mojej Mamy i dwóch Cioci - wszelkiego rodzaju dziergadła :)

Sama zaczęłam uczyć się w podstawówce - przymusowe wyszywanie serwetki (dostała ją Babcia z drugiego końca Polski) i szycie świątecznego buta. 

Później już chyba w gimnazjum poszłam w ferie na warsztaty robienia na drutach i nawet mi się spodobało...

Gdzieś w międzyczasie była makrama, decoupage, zbiorowe wyszywanie wielkiego obrazka na płótnie.

Następnie na mojej robótkowej osi czasu jest czarna plama, aż na drugim roku studiów nie odnalazłam mojego szydełka  <3  efekty widać na blogu. 

Tydzień temu, będąc u Mamy, w pół godziny przeszłam przyspieszony kurs robienia na drutach :D męczę się niemiłosiernie, ręce tęsknią do szydełka, ale uparłam się, że się nauczę!

oto, co mi wychodzi... póki co, próbuję sobie i staram się robić równe oczka :)





i jak?



wtorek, 19 lutego 2013

szydełkowo do zabawy

Dawno dawno temu, kiedy byłam dzieckiem... (no nie tak dawno może jednak), w czasach, kiedy w Polsce zaczynało pojawiać się to i owo, dostałam super zabawkę - komplet plastikowego "jedzenia". Zawierał on np.: jajko sadzone, kukurydzę, groszek, frytki, nogę kurczaka, rybę, banana chyba też, a przynajmniej te dotrwały do czasów z których cokolwiek pamiętam. 

Czym bawią się dzieci dzisiaj? Wszystkiego jest pod dostatkiem, prawda? siostrzenica mojego przyszłego Męża uwielbia łowić plastikowe rybki wędką, albo układa ciuchcię z zakrętek od butelek :D

Postanowiłam zrobić "starodawną" zabawkę dla dzieci, czyli po prostu coś, co istnieje wokół nas, a nie jest zmyślone ;p

włóczki bawełniane w żywych kolorach
szydełko chyba 2,0
słupki nawijane i połsłupki


przyjemnego oglądania!



crochet carrot


szydełkowe jajko sadzone

crochet fish

por na szydełkupor na szydełku szydełkiem por


crochet potato
ziemniaka można obrać !

crochet vegetables, crochet food
komplet szydełkowych warzyw i innych dobrych rzeczy :) 

Była jeszcze rzodkiewka, ale trafiła już w ręce koleżanki :)

Pozdrawiam odwiedzających! :)