piątek, 15 kwietnia 2011

Linowe kwiatki

Melanżowe kwiatki, które wykonałam podczas wykładu. Później stały się one kolczykami, które otrzymała w prezencie Dobiechna na swoje kolejne 18 urodziny :)


Podoba mi się dzierganie melanżem, bo właściwie do końca nie wiadomo jaki będzie efekt, a z drugiej strony kolczyki nie różnią się od siebie diametralnie. Wyobraźcie sobie, że na jeden kolczyk (średnicę przypomni Dobiechna, jak je obmierzy ;p ) wykorzystuję prawie 3,5 m muliny Ariadna dziergając szydełkiem 0,95 mm.
Więc właściwie z jednego 8 metrowego motka muliny wychodzą tylko dwa niewielkie kolczyki. 

Robienie tego kwiatkowego prezentu naprawdę sprawiło mi przyjemność :)

Przy okazji chcę pozdrowić też wczorajsze łukaszewiczowe towarzystwo :) :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz