środa, 30 października 2013

Gabrysia i jej historia



Rzadko to robię, praktycznie wcale.. nie lubię łańcuszków i tekstów typu "udostępnij to, a przyjdzie wiadomość - jesteś aniołem", albo teksty w stylu, że za każdy lajk facebook wpłaci 5 euro - to totalne kłamstwo, nikt nikomu nic nie da za zwykłe kliknięcie.

Ale tu jest sprawa - bardzo ważna sprawa. Córeczka znajomych urodziła się ze złożoną wadą serca. Właściwie to cud, że Gabrysia jeszcze żyje! jest piękna i bardzo silna! Zachęcam do przeczytania jej historii.

Zbieramy na operację ratującą życie. W Polsce również mogłaby być ona przeprowadzona, ale zanim Mała trafi na stół, będzie już w tragicznym stanie.. Dlatego jej rodzice starają się o wyjazd do polskiego lekarza w klinice w Niemczech. To jest dla Gabrysi szansa na udaną operację przeprowadzoną w terminie

Kliknij i przeczytaj historię Gabrysi oraz jak możesz pomóc jej i jej rodzicom << klik

Z góry dziękuję wszystkim, którzy wpłacą choćby złotówkę!
zachęcam też do udostępniania tego linku dalej!