środa, 27 czerwca 2012

wygrałam Candy :)

Całkiem niedawno wygrałam herbatkowe Candy u Iwony z bloga Pod Stołem <klik!>. Właściwie to nie wygrałam, a zostałam wylosowana w ramach prezentu niespodzianki za przedłużone oczekiwanie. 


Prezent jest wspaniały. Dwie super herbatki: czarna roibos i zielona z opuncją, a do tego czekolada :) Jak widać na zdjęciu, zieloną liściastą już testuję w swoim zaparzaczu. 


Jeszcze raz dziękuję za ten miły prezent :)



Zapomniałam dodać, że wszystko było bardzo ładnie zapakowane i przewiązane czerwoną wstążką :)

Chyba czas, żebym ja wymyśliła dla Was jakąś miłą niespodziankę, hmmm... 


poniedziałek, 25 czerwca 2012

prezent się podobał

Serweta i małe serwetki z poprzedniego posta trafiły już jako prezent do solenizantki :) Myślę, że podarunek się spodobał :)


Dziękuję wszystkim, którzy w komentarzach oraz mailowo podpowiadali mi, jak zapakować taki nietypowy pakunek. W przyszłości na pewno skorzystam z tych pomysłów. 


Tym razem serwetę na płasko zapakowałam w elegancki papier. Oto zdjęcia:





W Poznaniu i okolicach pogoda beznadziejna, jak na lato.. Ciekawe kiedy zrobi się tak naprawdę ciepło i pogodnie. Czereśnie niby dojrzewają, niby, bo żeby były słodkie, potrzebne jest słońce. Rzodkiewka i zielony groszek rosną jak głupie, nie da się nadążyć z jedzeniem ;p Za to w tym roku powinny być grzyby, ponieważ noce są w miarę ciepłe. 

Jagody też są, zapraszam na ciasto :)


Pozdrawiam :)

piątek, 22 czerwca 2012

moja pierwsza duża serweta

Ten wzór znalazłam już dawno, miałam w planie zrobić taką serwetę dla siebie. Okazało się, że pierwszy raz robiłam ją dla kogoś innego - dla mojej przyszłej Teściowej z okazji imienin :)

Serweta ma nieco ponad 40 cm średnicy, natomiast małe serwetki mają około 15 cm średnicy. Krochmaliłam je w kupnym krochmalu na zimno. Następnie napinałam szpilkami (masa szpilek!) na dużym styropianie i tak pozostawiłam na noc do wyschnięcia. 

Serweta nie jest wolna od błędów, ale jak to zwykle bywa, odkryły się przede mną dopiero przy napinaniu.. Na szczęście pomyłki nie są bardzo widoczne :)





jedna duża serweta i dwa małe "filiżankowce"


tylko tyle nici zostało z 50gramowego motka :)


Włóczka: Violet YarnArt 50g/282m 100% bawełna
Kolor: jasny fiolet (nr 6309)
Szydełko: metalowe 1,5 mm

Oba wzory mogę zainteresowanym przesłać na maila, ponieważ mam ściągnięte na dysk i nie
posiadam linków.

Mam do Was pytanie.. jak zapakować taką dużą serwetę??

Pozdrawiam serdecznie! :)

piątek, 15 czerwca 2012

w błękitach

Skoro zrobiłam czapeczki dwóm Królewnom, to musiałam (chciałam raczej) trzeciej również. Mama Lusi zadecydowała, że czapeczka ma być w kolorze seledynowym, niestety nie znalazłam takiej włóczki. Jest za to niebiesko-błękitno-seledynowo-biała. Wzór znany z poprzednich moich czapeczek. Jeśli komuś z Was się spodobał, mogę udostępnić. Posiadam również wzór na kwiatek i listki. 




Włóczka: Alize Bella 100% bawełna (bardzo fajna)
Kolor: melanż biało-niebiesko-seledynowy 2130
Szydełko: 2 mm
Rozmiar: na ponad 2letnią  dziewczynkę
Dodatki: kwiatek z muliny DMC kolor melanż 4120, płatki z podwójnego kordonka Karat 8 w odcieniach zieleni, perełka




A taki sobie wymyśliłam przybornik na szydełka i nożyczki :)

Pozdrawiam serdecznie! :)